Jak uniknąć wpadek z tatuażem, czyli „mądrości” i błędy. Przegląd tatuaży gwiazd

Jak uniknąć wpadek z tatuażem, czyli „mądrości” i błędy. Przegląd tatuaży gwiazd

Maszynkę do tatuażu i tusz do tatuażu może kupić każdy. Każdy też może napisać o sobie „tatuażysta” i „tattooartist”, ale czy na pewno każdy może te tatuaże zrobić profesjonalnie? Liczne przykłady gwiazd, ale też znajomych ze szkolnych ław pokazują, że nie do końca. Tatuaż jednak, to wdzięczna ozdoba, która jednak nie wybacza błędów – ortograficznych, gramatycznych, językowych i stylistycznych, dlatego nie bez powodu mnożą się takie profile na portalach społecznościowych jak „Janusze tatuażu”. Kim są tytułowi Janusze i jakie błędy spotykamy najczęściej w naszym studio tatuażu Monache Ink? Jak się ustrzec przed błędem, który zostanie z Tobą na całe życie lub wymusi usunięcie tatuażu, czyli kolejny ból i dodatkowy koszt? Zapraszamy do lektury!

Ortograficzne i językowe – tatuaże z błędami

Co sprawia, że popełniane są tatuaże z błędami? Pośpiech i spontaniczność przy ich planowaniu i wykonywaniu, brak rzetelnego researchu dotyczącego faktycznego motta oraz brak znajomości języka, w którym dany napis ma być wykonany. Dlatego warto się zastanowić i przemyśleć konkretny pomysł na tatuaż napis, który może być bogaty w różnego rodzaju błędy – ortograficzne, gramatyczne, stylistyczne oraz błędy w tłumaczeniu.

Niejedna gwiazda się o tym przekonała, np. Rihanna, która zamiast „zbuntowany kwiat” w języku francuskim, wydziarała sobie „kwiat buntować się”, co potwierdzają sami Francuzi. Britney Spears nie skorzystała z usług nativa, lecz tłumacza Google i zamiast „tajemnicza”, na jej skórze wylądował chiński napis oznaczający „dziwna”. Uparcie jednak poszukiwała w translatorze tłumaczeń i zdecydowała się na hebrajski napis „Bóg”, z literówką. Ariana Grande zamiast tytułu singla, zaprojektowała tatuaż na dłoń oznaczający „mały grill na węgiel drzewny” w języku japońskim. Tatuaż „Victoria” w sanskrycie to nie lada wyzwanie – dowiedział się o tym sam David Beckham, chcąc upamiętnić swoją żonę, a pozostając z tatuażem „Victhoria”. Co ciekawe, nasza polska aktorka Ola Domańska zamiast „mam moc” wykonała tatuaż na nadgarstku „mam mog”. Znacie angielski? Dobrze byłoby mieć jego podstawy zanim zaprojektujecie tatuaż w tym języku. Na taki zdecydował się żużlowiec, Krystian Pieszczek i zamiast „never give up”, na jego klatce piersiowej znalazło się błędne, podwójne zaprzeczenie. Nie popełniajcie tego błędu!

Niestety, również nam – Kowalskim, zdarza się pochopnie podjąć decyzję o tatuażu. Wzory, takie jak malutkie tatuaże czy konkretne obrazy, jak tatuaż róża, powszechnie uznawane są za bezpieczne, jednak nawet w tatuażu 1cm można popełnić błąd. Przeglądając tablicę fanpage „Janusze tatuażu” możesz zauważyć, że nawet tatuaż z imionami dzieci lub datami, formułką przysięgi małżeńskiej bywa powodem do wstydu ze względu na zawarte w nim błędy. Przez to nawet najpiękniejszy pomysł na tatuaż może okazać się życiowym błędem i zmusić nas do jego zakrywania, czy to poprzez noszenie długich swetrów i spodni, czy przez cover tatuażu. Zobaczcie przykłady takich tatuaży:

Arcydzieło czy arcywpadka? Najgorsze tatuaże na świecie. Przegląd śmiesznych i brzydkich tatuaży

Błędy ortograficzne to prawdziwy powód do śmiechu, ale jeżeli napis jest subtelny, można pokusić się o jakiś ciekawy i dobrze wykonany cover. Niestety, każdy z nas widział brzydki tatuaż, w którym ewidentnie zabrakło talentu wykonawcy, pomysłu klienta oraz badania trzeźwości obu stron przed jego wykonaniem. Rozmazane, krzywe, źle napigmentowane, nierówne lub pozbawione podstaw estetyki, to najczęściej pojawiające się efekty pracy „Janusza tatuażu”. Poniżej niechlubna galeria przykładów, znalezionych w sieci, a których można byłoby mnożyć w nieskończoność.

Ten artykuł nie będzie pełny i obiektywny, bez stwierdzenia, że są miłośnicy brzydkich tatuaży. Ich upodobania i rodzący się trend został nazwany ignorant tattoo, zrzeszający tych, którzy we wzorach „robionych od niechcenia” widzą piękno lub humor, wydzierający się z nieudanych rysunków. Skoro jest popyt, jest i podaż, dlatego wśród tatuażystów są i takie nazwiska jak Helena Fernandes, która wyspecjalizowała się w tak zwanych bazgrołach, czy „tatuagens peba”, które moglibyśmy tłumaczyć, jako badziewne tatuaże. Jej konto na Instagramie dociera do kilkuset tysięcy użytkowników, a kalendarz jest zapełniony po brzegi. Czy to oznacza, że prawdziwa sztuka tatuażu zanika? NIE! Z pewnością jednak jest wiele obszarów do zagospodarowania i kierunków jej rozwoju.

Jak wybrać studio tatuażu, tym samym ustrzec się przed tatuażem z błędem?

„Tatuaż – tanio i szybko” lub „tatuaż w domowym zaciszu” może być bardzo mocną czerwona lampką, która powinna nam się zapalić. W studio tatuażu płacimy nie tylko zużyty tusz, czas poświęcony na zrobienie dziary, energię i inne koszty utrzymania studia i wynagrodzenia pracowników, ale przede wszystkim za ich talent! To za nim kryje się wiele godzin dziarania, zdobywanie certyfikatów, robienie kursów, szlifowanie talentu. Każdy świadomy swojej pracy tatuażysta zna swoją cenę i nie pozwoli sobie na niską stawkę. Dlatego, gdy pytasz o cenę tatuażu i słyszysz kilkaset złotych lub kilka tysięcy za rękaw, nie powinno Cię to dziwić. Natomiast obietnica tatuażu za kilkadziesiąt złotych to zawsze sygnał ostrzegawczy.

Zatem, czym się kierować przy wyborze studia tatuażu? Przede wszystkim poproś o portfolio lub sprawdź je na stronie internetowej i fanpage studia. To właśnie dotychczasowe prace są najistotniejsze przy wyborze tatuażysty. Nie pomijaj tego kroku i nie śpiesz się. Warto prześledzić doświadczenie, zweryfikować zdjęcia na stronie a zdjęcia od klientów (można je znaleźć w komentarzach pod postami lub na Instagramie, z oznaczeniem wybranego studio). Warto też kierować się renomą, czyli opiniami znajomych lub nieznajomych znalezionymi w sieci (nie tylko na stronie studia, ale też w Google, na forach i fanpage jak Spotted. Rekomendacje lub ostrzeżenia innych powinny nas naprowadzić na kilka dobrych salonów tatuażu w Twojej okolicy.

Jak widzisz, czasami trudno ustrzec się błędu i popełniają je nawet gwiazdy, wielkie nazwiska ze świata showbiznesu. Dlatego mając przed oczami powyższe przykłady, warto poświęcić kilka godzin więcej na research, konsultację z tłumaczem danego języka i korekty wzoru, zanim ten wyląduje na Twojej skórze. To pozwoli Ci zaoszczędzić sobie wstydu, czasu oraz kosztów związanych z usuwaniem tatuażu lub robienia coveru tatuażu. Jeżeli chcesz mieć pewność, że trafisz pod dobrą maszynkę i do dobrego tatuażysty, który wykona dziarę profesjonalnie, bezbłędnie i w trosce o najwyższą jakość i bezpieczeństwo, a zatem i Twoje zadowolenie, to zapraszamy do przeglądu naszych prac w zakładce GALERIA MONACHE INK.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*